Czcigodny Księże Proboszczu!
Dziękuję pięknie za zdjęcie oryginalnego ołtarza. Przywołało mi ono wspomnienie z procesji Bożego Ciała w Przewozie w 1964 r. Procesji szła wtedy z kościoła ulicą Kościelną w stronę pomnika poległych żołnierzy, następnie skręcała w lewo w kierunku Potoku, mijała szkołę i za domami skręcała w lewo w polną drogę okalającą park (po prawej stronie było pole obsiane żytem), potem dalej wzdłuż fosy do ulicy wyjazdowej do Sobolic i znowu w lewo do kościoła.
Jeden z ołtarzy usytuowany był na lipie przy drodze na skraju parku ze polem żyta w tle. To był tak piękny fragment trasy, że postanowiłem wtedy opisać go wierszem (miałem wtedy 18 lat i w tym wieku często ludzie piszą wiersze).
Pozwalam sobie przesłać Księdzu ten mój wierszyk z 1964 r.
Szczęść Boże!
Władysław Chałupka
Boże Ciało
... wyszli już za wioskę
słońce złoci ponad złoto
monstrancję
łany gną się pod śpiewem
zróbcie Mu miejsce
kłosy pochylone przed Chlebem chlebów
dumne chabry niskie nic nie widzą
tylko kurz i nogi
Pan idzie z nieba
a pod lipą na rozstaju ołtarz
z kwiatami i zeschłymi
od czekania liśćmi brzózek
zagrody nasze widzieć przychodzi
skowronki ucichły zdumione
dźwiękiem dzwonków
ale wnet dołączyły śpiewem
Chleb z Nieba
błogosławi
chleby rosnące
ręce stwardniałe
twarze poorane
cień lipy
pył drogi
żar słoneczny
Ojcu-Synowi-Duchowi pokłon oddajcie
kurz opada na
kwiaty
liście zwiędłe
i lipę uradowaną ...
procesja w Przewozie, 1964